Ludzie, którzy zauważają u siebie problem nadmiernie wypadających pukli nie mogą pozostać bierni. Do ich dyspozycji jest kilka sposobów na przeciwdziałanie temu zjawisku. Telewizyjne reklamy zachęcają do korzystania ze specjalistycznych kosmetyków i kupowania suplementów diety. Oba sposoby, mimo szeroko zakrojonych działań marketingowych, często okazują się mało skuteczne. W obwodzie pozostają jeszcze zabiegi trychologiczne aplikowane bezpośrednio na skórę głowy (np. mezoporacja, elektrostymulacja – grzebień Triada, mikropigmentacja, masaż próżniowy czy laseroterapia). Ich skuteczność jest z reguły wyższa, ale żadna z metod nie daje pełnej gwarancji cofnięcia się przerzedzeń. W efekcie osoby, u których łysienie stało się widocznym problemem, mogą sięgać po sposoby na maskowanie ubytków. W naszych warunkach wybór najczęściej pada na perukę lub transplantację włosów. Który z nich wybrać?
Oba rozwiązanie mają swoje wady i zalety. Przeszczep włosów daje szansę na cofnięcie efektów łysienia i odbudowanie swojej naturalnej fryzury. To bezcenne uczucie ponownie móc cieszyć się własną fryzurą. Stawiając na przeszczep, musimy jednak pamiętać o kilku „ale”. Przede wszystkim jest to zabieg medyczny, a więc ingerencja w działanie organizmu. Aby zakwalifikować się do transplantacji, pacjent musi spełniać określone warunki – zabiegowi mogą poddać się osoby nie zdradzające przeciwwskazań medycznych. Przeszczep włosów nie jest więc dostępny dla wszystkich chętnych. Innym ograniczeniem są finanse. Ten zabieg medycyny estetycznej nie należy do tanich – jego cena to minimum kilka tys. zł, a ostateczny koszt zależy od przeszczepianej powierzchni, renomy kliniki i sławy specjalisty. Po zabiegu mogą wystąpić drobne powikłania i dyskomfort, a zabieg nie daje pełnej gwarancji, że przeszczep się przyjmie.
Ceny peruk są niższe od kosztów przeszczepu
Nosząc na głowie nawet perukę najlepszej jakości mamy świadomość, szczególnie na początku, że to nie jest nasz własny element wizerunku. Nie zmienia to faktu, że peruki mają szersze możliwości niż przeszczep – są dostępne dla wszystkich zainteresowanych, nie ingerują w stan zdrowia, dają gwarancję efektu i są bardziej przyjazne dla portfela niż zabieg transplantacji mieszków włosowych. Koszt peruki może wahać się od ok. tysiąca do nawet 10 tys. zł. Skąd tak duża rozbieżność? Od czego zależą ceny peruk?
Kluczową zmienną ceny peruki jest rodzaj włosów, które zostały wykorzystane do jej stworzenia. Droższe są peruki naturalne, czyli te zrobione z włosów ściętych od innych osób. Najbardziej cenne są te zrobione z włosów słowiańskich, które zwykle nie wymagają intensywnej modyfikacji kolorystycznej, która może negatywnie odbić się na strukturze włosów. Możemy się spodziewać, że peruki zrobione z włosów chińskich czy indyjskich będą sporo tańsze. Inną klasę produktu stanowią peruki syntetyczne. Są one wykonane z włosów uzyskanych z materiałów syntetycznych, a ich ceny rozpoczynają się od ok. tysiąca złotych. Oprócz rodzaju włosów, ceny peruk determinują też: długość włosów, rodzaj bazy, sposób mocowania i wykończenia czepka. Dodajmy również, że na tym rynku liczą się również marki. Markowe peruki i te wykonywane ręcznie będą droższe, niż peruki robione maszynowo lub pochodzące od nieznanych producentów.
